Miłosny biznes
2005-10-09
Agencje, zwane towarzyskimi, wyrosły nam, jak przysłowiowe grzyby po deszczu wraz z nastaniem pierwocin polskiego kapitalizmu po 1990 roku. Na dobrą sprawę to nie wiadomo kto wymyślił określenie towarzyskie", ale przyjęło się i zrobiło w ciągu ostatnich lat prawdziwą karierę. Wszyscy wiedzą doskonale o co chodzi, i że za tym szyldem kryją się mniejsze lub większe domy publiczne, ale i tak interes się kręci. Właściwie to chyba nie ma obecnie w naszym kraju
|