Zostawił ją dla mnie
2005-11-17
Zaiskrzyło między nimi na świętego Szczepana w 1938 roku. Koleżanka zaciągnęła ją w odwiedziny do znajomych w sąsiedniej wiosce. Tam poznała jego. Siedział z kolegą na skrzyni i grał w karty. Przysiadła się do nich. Zaczęli rozmawiać. Dziś nie pamiętają o czym, ale ten jeden raz wystarczył aby się w sobie zakochali.
|