Zawsze dawałam sobie radę - rozmowa z Hanką Bielicką.( mat. archiw.)
2006-03-10
Pani Hanko, skończyła Pani właśnie dziewięćdziesiąt lat, to piękny wiek. Proszę zdradzić, jak Pani to robi, że zachowuje tak potężną kondycję psychofizyczną, której mogłaby pozazdrościć Pani niejedna niewiasta w wieku balzakowskim, a może nawet i młodsza?
- To jest sprawa charakteru i na pewno wychowania, a także tego, że jestem „przedwojennym materiałem”
|