Romantyczność. Rozmowa z Joanną Rawik
2006-02-03
Bo moje miasto było na styku trzech potężnych imperiów, Ottomańskiego, Austro-Węgierskiego i Rosyjskiego. A jednocześnie to była wspaniała wielonarodowa, zjednoczona Europa, czyli że już taką Europę mieliśmy. Urodzony w Czerniowcach pisarz, też mieszaniec, Gregor von Rezzori napisał w swojej autobiografii, że w wielonarodowościowej monarchii mógł się swobodnie poruszać bez paszportów, a kiedy 1918 roku Rumunia, tak jak Polska uzyskała tzw. niepodległość, to pojawiły się granice i swoboda się skończyła.
|