Przeżyć ciekawie życie. Rozmowa z Wojciechem Dzieduszyckim
2006-10-08
W Oświęcimiu zginęła moja pierwsza żona, a ja po wyzwoleniu znalazłem się nieoczekiwanie w jakimś czeskim uzdrowisku, gdzie dołączyłem do grupy partyzantów i ruszyłem z nimi do Pragi, by wziąć udział w powstaniu.
|