Miłość nie zna granic. Opowiadanie
2006-08-11
Wiera wygląda bardzo atrakcyjnie. Jest młoda, zgrabna, urodziwa. Ubrana w modną garsonkę i eleganckie pantofle sprawia wrażenie osoby pewnej siebie i wiedzącej, czego oczekuje od życia. Na pierwszy rzut oka w niczym nie przypomina rodaczek handlujących na Stadionie Dziesięciolecia, ani koleżanek kijowskich hoteli.
|